niedziela, 26 czerwca 2011

XV Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Krakowie.

Witajcie.

Dzisiejszy post będzie całkowicie poświęcony XV Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Krakowie. Ta wystawa trwała dwa dnia (25-26.06.2011) ,ale ja byłam tylko w niedziele. Może i przez to nie „zaliczyłam” całej wystawy ,lecz moje emocje, wrażenia i przeżycia związane z nią na pewno przez to nie są słabsze.
Rano wraz z mamą i Cody’m pojechałam do Krakowa. Na miejscu byłyśmy około godziny dziewiątej ,czyli godzinę przed czasem. Miałyśmy czas ,żeby się rozejrzeć ,sprawdzić gdzie co jest i kiedy dana rasa będzie wystawiana na ,którymś z ringów. Potem znalazłyśmy miejsce na ławce z widokiem na ring z Border Collie – moją drugą ulubioną rasą po Yorkach. Mojej mamie bardzo spodobały się psy rasy Briard ,które niedaleko nas miały swój namiot ,a Cody bardzo polubił wszystkie psy. Myślałam ,ze będzie gryzł lub uciekał od psów ,ale się myliłam ,Cody z podniesionych ogonkiem witał się z innymi psiaczkami ,a nawet bawił się z nimi.
Kiedy zaczęło się ocenianie ,wraz z nim zaczęła się nasza wędrówka. Chciałam bowiem jak najwięcej zobaczyć i jak najwięcej sfotografować. Uwierzcie mi ,że każdy psiak zasługiwał na swą wygraną ,chociażby dlatego ,że musiał tyle czesania, mycia, trenowania itp. znosić przed występem ,że normalnie masakra. Najbardziej zaskoczył mnie facet ,który swojemu Yorkowi prostował włosy prostownicą.
Kiedy zobaczyliśmy już wszystko ,albo przynajmniej większość psów poszliśmy do budek z zabawkami i innymi rzeczami dla psów. Kupiłam Cody’emu piszczącą piłkę ,którą potem cały czas się bawił. Jednak nie wszystkim pasowało to ,że szczeka ,przy aportowaniu i nie mówię tu o ludziach ,o nie ,takim stworzeniem był chart ,który zaatakował Cody’ego ,na szczęście był na smyczy inaczej miałabym już po psiaku.
Pomimo tego incydentu cała wystawa minęła wspaniale. Spełniłam swoje marzenie zobaczenia i dotknięcia Border Collie ,a mój Cody się wyszalał. Szkoda było wracać do domu ,ale przywiozłam ze sobą zdjęcia.
Miłego oglądania.


























































(Na tym zdjęciu jestem również ja =D)


































by Carlla

16 komentarzy:

  1. Śliczne psiaki, najładniejsze yorki^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Carola ;*
    Post bardzo ciekawy , niestety na wystawie nie mogłam być bo to w Krakowie a ja tam nie mieszkam .. :(( .. :)
    Super zdjątka , i bardzo ich jest dużo ..
    NA PRAWDĘ ,, oby więcej tak wspaniałych notek . <3
    Codusia pozdrów od ciociuli . xd ! ^^ . <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, psy. Mi oczywiście najbardziej podobają się Beagle.
    Proszę odblokuj mnie na zapytaj, nie chcę się z Tobą kłócić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zdjęcia ;D I post oczywiście tez ;)). To dobrze, że Codiemu nic się nie stało... ;)
    Prostownicą? Ten gościu prostował mu sierść prostownicą...? Wow, takiego czegoś to jeszcze nie widziałam xdd

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post, bardzo ciekawy ;))
    Ja będę na wystawach w lipcu i sierpniu. ;D
    Nie mogę się doczekać ;]
    Szkoda, że mieszkam daleko od Krakowa (zależy jaką trasą, ale ok. 500 km)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post i ciekawe zdjęcia : DD
    Nie ma co wystawy są najlepszą formą rozrywki ( jak dla mnie ) ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne psiaczki :). prostować yorkowi włosy prostownicą to naprawdę już chyba lekka przesada ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne psiaki, mi oczywiście najbardziej podobają się Labki i Goldi :) Jak byłam ostatnio na wystawie Championów to zachwycił mnie Yorkshire Terrier, Golden i Labrador, były po prostu przepiękne, tak wspaniałych psów jeszcze nigdy nie widziałam, a i nawet ich fotki (robione przez Psia TV) wyszperałam, możesz zobaczyć:
    http://psia.tv/admin/modules/galeria/files/photo_1298901537_DSC0891.jpg
    http://psia.tv/admin/modules/galeria/files/photo_1298905935_DSC0816.jpg
    http://psia.tv/admin/modules/galeria/files/photo_1298939674_DSC0477.jpg

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety znowu kolejna wystawa i kolejne fotki ,a nie ma pinczerków :( Eh....dlaczego....

    Piękny post i ładne zdjęcia..widac ,ze psiaków było wiecej niż w Kaliszu ,ale w końcu to inna wystawa.. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne posty dodajesz :) I ciekawie piszesz :)Też chciałam jechać na tą wystawę ale mama nie miała czasu :( Może pojadę za rok ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  11. O Dzizas ! Ale super ....
    Po prostu brak mi słów, żeby wyrazić to, z jaką ciekawością weszłam na link tego posta.
    Jest super! Super tekst, fotki i wgl.
    Szkoda, że nie pojechałam... byłoby tak cudownie...
    Ale dobrze, że Ty pojechałam i z tego co piszesz, wywnioskowuję, że dobrze się bawiłaś !!!

    A tak poza tym mój psiaczek ma taką samą piłeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale śliczne zdjeciaa!
    A te psy słodziutkie ;))

    Prostować psu sierść prostownicą?! No ja, to trzeba mieć coś nie tak z głową..-.-

    Ale post super.! ;))

    pozdrawiamm;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Pinczax , ja jadę na wystawę do Wa-wy na CACIB , jak chcesz to im porobię ;)
    Ciekawy post , najpiękniejszy Dalmatyńczyk . Z ciekawości , ile ich było ?

    OdpowiedzUsuń
  14. O były beagle :) Moja ulubiona rasa :P
    Mam pytanie :D Co to za rasa na pierwszym zdjęciu ??? Spodobała mi sie :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe zdjecia. Uwielbiam zdjęcia z wystaw ;)
    Czekam na kolejny post ;p
    Moj blog http://felek-piesek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. ` świetny post .
    Zdjęcia bardzo fajne : )
    Psiaków widze , że było dużo :D

    OdpowiedzUsuń