środa, 30 listopada 2011

Co u nas nowego???

Z całego serca pragnę przeprosić za taką długą przerwę w pisaniu !


Gimnazjum się zaczęło i nawet w weekendy brak mi czasu. Może za dużo na siebie wzięłam i dochodzą jeszcze problemy miłosne i koleżeńskie. SZKODA GADAĆ.


U nas jak na razie bardzo dobrze. U Cody'ego po staremu ostatnio się do niego doczepił taki kot i jak mój psiak jest na polu to ten cały czas za nim chodzi. Śniegu nie ma - szkoda. A może to i dobrze. Mam jednak nadzieje ,że do świąt jakiś spadnie. Zdjęć też nie mam nowych tzn. jakieś tam są ,ale nijakie. Cody'emu ostatnio apetyt dopisuje - to dobrze ,bo ostatnio się o niego martwiłam ,ale przytył 10 dag i teraz waży 2,05 kg. ! :D Bardzo się z tego powodu cieszę.


W tym momencie Cody śpi. Aż szkoda mi go budzić ,ale trzeba będzie iść na spacer.


A co tam u was?